sobota, 27 grudnia 2014
Od Effy cd. Kurt
Po zajęciach przyszłam do domu. Byłam bardzo szczęśliwa że dostałan jakąś główną role w musicalu, a szczególnie dlatego że z Kurt'em, no i z Blainem, ale bardziej z Kurtem. Nagle usłyszałan dzwonek do drzwi. Otwarłam drzwi, stał w nich Blaine.
- Ehm... Cześć - powiedziałam - Wejdź - kiwnęłan ręką
Blaine przeszedł mi pogratulować, i pogadać. Miło było sobie tak porozmawiać. Nagle znów ktoś zadzwonił do drzwi. Tym razem przyszła moja koleżanka, także mi pohratulować. Lecz ona zagośliła tylko chwile, akurtat kiedy wychodziła ktoś zapukał do drzwi..
- Znowuuu... - powiedziqłam
- Ja pójde - powiedział Blaine i poszedł otworzyć drzwi
Stał w nich Kurt. Miło że przyszedł. Wszedło do środka nie pewnie.
- Hej co tam ?- spytałam wstając
- Przyszedłem po moje rzeczy.. - powiedział
Cmoknęłan go lekko w usta.
- Są na stoliku, na górze... - powiedziałan - A propo tego przyniesiesz mi mój notes, ten skurzany - powiedziałan
Kurt ruszyl w strone schodów.
- Pójde z nim - powiedział nagle Blaine
Przekręciłam oczami.
- No ok... - powiedziałam
Dziwnie szczesliwy chlopak dobiegl do Kurta i razem poszli na gore.
Kurt ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz