Chłopak fantastycznie zagrał. Wszyscy byli pod wrażeniem, a ja w szczególności... Zaczęliśmy bić brawa i gwizdać. Dał czadu... Chłopak zakręcił i wypadło na jakąś dxiewczynę. Potem dziewczyna zakręciła i wypadło na chłopaka. Przekręciłam oczami... To chyba jakiś pech. Po jeszcze paru rundach skończyliśmy. Zaczęliśmy tańczyć. Pojawił się barman. Zqmówiłam sobie jednego małego drinka i szybko wypiłam i wróciłam do tańca. Nagle dj póścił wolną piosenke. Połowa osób zeszła ze sceny, a reszta dobrała się w pary. Ja nadal tańczyłam z Kurtem. Zawiesiłam ręce na jego szyji. On złapał mnie w talij. Zaczęliśmy tańczyć. Cmoknęłam chłopaka lekko w usta, ale nikt nie zauważył.
- Dzięki że ze mną przyszedłeś ... - powiedziałem
,(Kurt)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz