sobota, 3 stycznia 2015

Od Effy cd. Cassie

*** Pare dni później ***
Wstałam szczęśliwa. Kurt wstał przede mną i zrobił śniadanie. Ubrałam się i spakowałam do szkoły. Zeszłam na dół. Na przywitanie pocałowałam chłopaka, na szybko zjadłam tosta i wypiłam sok pomarańczowy. Wyszliśmy razem, a po drodze spotkaliśmy Cassie. Kurt poszedł przodem, a ja doszłam do dziewczyny.
- Hej... Sorki że tak mało ci pomogłam - powiedziałam
- Nic się nie stało...
- Jak chcesz to jeszcze Ci pomogę... Twoje przesłuchanie zaczyna się dopiero o 11.00., a moje lekcje o 10.45. więc jak coś to mamy pół godziny... - zaproponowałam
- Dzięki, chętnie. - powiedziała
***
Byliśmy w jednej z sali muzycznych. Usiadłam na stole.
- Okey, to może zaśpiewaj to co chcesz na przesłuchaniu - powiedziałam
<Cassie... sorry że tak długo >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz